Wybory prezydenckie 2025. Polska jest jedna
- Adam Ruda-Rożniakowski
- 1 cze
- 1 minut(y) czytania
Drogi czytelniku, za kilka może kilkanaście godzin poznamy nowego Prezydenta Rzeczypospolitej. Wyniki wyborów prezydenckich sprawią, że połowa Polski będzie świętować, a druga połowa rozpaczać.
Bez względu na to kto zostanie prezydentem Rzeczypospolitej w poniedziałek rano młodzi wstaną do szkoły, starsi pójdą na wykłady, otworzymy firmy, rozpoczniemy pracę etatową, nawet emeryci będą mieli swoje obowiązki te zaplanowane i te wynikłe spontanicznie.

Bardzo proszę każdego z Was, bez względu na wykształcenie, pozycję społeczną, płeć, czy poglądy, a szczególnie bez względu na to, w której z tych wyżej wymienionych grup się znajdziecie po ogłoszeniu wyników drugiej tury wyborów, najważniejszym dla każdego z nas jest szacunek do drugiego człowieka. Pamiętajmy, żeby zwycięzcy nie pogardzali przegranymi, a przegrani nie złorzeczyli wygranym. Jesteśmy mocno podzieleni, a korzyść z tego czerpią wrogowie naszego kraju, których w zależności od poglądów upatrujemy w innych miejscach, ale faktem jest, że w polityce międzynarodowej nie mamy przyjaciół, najwyżej sojuszników. Jak możemy jako kraj polegać na sojusznikach to wiemy z najnowszej historii. Jedynym przyjacielem Polaka jest drugi Polak, bo jeśli i temu zaprzeczymy swoim zachowaniem to jesteśmy na szybkiej drodze ku upadkowi. Duże słowa, ale jedność polskiego społeczeństwa jest niezmiernie ważna w sytuacji międzynarodowej, w której więksi od nas i sojusznicy i wrogowie rozmawiają ze sobą nad naszymi głowami. Mamy różne poglądy na zachowania gospodarcze i społeczne, to naturalne, siłą naszego gatunku jest różnorodność pod każdym względem, a siłą naszego społeczeństwa musi być tolerancja. Polska była wielka w czasach kiedy byliśmy państwem różnorodnym na każdym poziomie. Bez względu na to którym liderom politycznym jesteśmy przychylni spróbujmy zmuszać liderów do pojednania, a nie dawać się liderom dzielić.
Do zobaczenia we wspólnej Polsce.

Comments