„To samorząd najlepiej wie, co jest potrzebne w mieście, gminie” – Małgorzata Grabarczyk (Rozmowa Tygodnia 16.02.2024 r.)
Jak powiedziała, tak działają… Najwyraźniej według naszych włodarzy, to oni najlepiej wiedzą jak najlepiej wydać środki i czego mieszkańcy potrzebują. Po co ich pytać o cokolwiek?
W rozmowach o budżecie obywatelskim usłyszeć można zarówno głosy zwolenników, jak i przeciwników. Zwolennicy cieszą się, gdyż mogą spróbować powalczyć o środki na realizację ważnych dla swoich społeczności lokalnych projektów. Przeciwnicy zarzucają, że forma budżetu powinna być inna, zakres projektów ograniczony, a część organizacji powinna być wyłączona z możliwości zgłaszania projektów. Każdy chyba jednak zgodzi się z tym, że dobrze jest mieć jakikolwiek wpływ na otaczającą nas rzeczywistość. Szkoda, że jak się okazuje, szczególny rodzaj konsultacji społecznych, jakim jest budżet obywatelski, jest w Aleksandrowie Łódzkim fikcją. Pula środków przeznaczana na projekty wybrane przez mieszkańców powinna być „święta” i zamrożona na ten cel w corocznym budżecie.
2024 rok będzie pod tym względem inny, gdyż zgodnie z informacjami pozyskanymi z Urzędu, w budżecie gminy na bieżący rok, na chwilę obecną, nie zostały zaplanowane środki na kolejną edycję Aleksandrowskiego Budżetu Obywatelskiego. Kwota wydzielona na budżet obywatelski nie powalała i wynosiła w ostatnich latach 1,2 mln, ale jako mieszkańcy mogliśmy przynajmniej starać się realizować ważne dla naszych społeczności projekty. Jak się okazuje w tym roku najprawdopodobniej nie będzie nam ta „łaska” dana. To jednak jeszcze nie wszystko, „w chwili obecnej, z powodu ograniczonych środków finansowych zamrożona została także realizacja zwycięskich projektów” z zeszłorocznej edycji ABO.
Nasuwają się zatem pytania – skoro mamy tak ograniczone obecnie środki finansowe, to czy na pewno obietnice składane w związku ze zbliżającymi się wyborami przez ekipę rządzącą, nie są gruszkami na wierzbie? Skoro nie ma na chodnik, drogę, kanalizację, oświetlenie, jak wielokrotnie mieszkańcy mogli usłyszeć na komisjach, to czy potrzebujemy nowego amfiteatru, planetarium, hali koncertowej? I skąd na te wielomilionowe obietnice znajdą się środki, skoro 1,2 mln na budżet obywatelski gmina nie umie zabezpieczyć? Realizacja obietnic wyborczych jest tym ciekawsza, gdyż z BIP wynika, że planowany dług na koniec 2024 roku ma wynieść 64 mln (przypis 1)
Zabezpieczenie środków na budżet obywatelski to jedno, ważna jest jeszcze realizacja zwycięskich projektów, a z tym też nie wyglądamy najlepiej. W edycji Aleksandrowskiego Budżetu Obywatelskiego zorganizowanej w 2022 roku, do realizacji mieszkańcy wybrali 13 projektów na kwotę około 1,2 mln zł. Projekty miały być zrealizowane w 2023 roku.
Miały… bo z 13 projektów wybranych w 2022 roku do tej pory miasto zrealizowało 5 na łączną kwotę 151 tys. zł (przypis 2). Pozostała część projektów zgodnie z odpowiedzią miasta pozostaje albo w realizacji, albo do tej pory po uzyskaniu kosztorysu nie została zrealizowana.
W obliczu ilości zrealizowanych przez urząd w 2023 roku festiwali, jubileuszy, gal, a także przy kwocie środków przeznaczonej na promocję, biuletyny, „telewizję”, smutnym staje się fakt, że na potrzeby adresowane przez mieszkańców i tworzone przez nich projekty skąpi się środków, a wybrane przez mieszkańców projekty wkłada się do „zamrażarki”. Szkoda, że na rzeczy, które zostaną w naszej przestrzeni i będą nam służyć, środków nie ma, ale są na przejadanie w postaci dużej ilości imprez.
Wnioski każdy z Państwa wyciągnie na pewno sam. Pamiętajmy, że w tym roku mamy najlepszą okazję do wystawienia włodarzom oceny za ostatnie 5 lat. Głosujmy zgodnie z własnym sumieniem i nie rezygnujmy z tego. To tylko od nas zależy, czy coś zmieni się na lepsze.
1 zgodnie z danymi zawartymi w WPF
Comments