Były takie osoby, które twierdziły, że artykuły zniknęły, były takie które udawały, że nie pamiętają. Są takie które chciałyby przeczytać, ale mają problem z poruszaniem się po ogólnodostępnych archiwach redakcji.
Tak, mamy archiwum, osobna zakładka w menu portalu i tam macie w kolejnych sezonach reakcyjnych nasz stare publikacje. Zgadzam się, forma nie jest idealna dlatego część tekstów przypominamy, nie będziemy ich przedrukowywać, po prostu dajemy linki do starych tekstów.
Teraz 3 artykuły dotyczące umów cywilnoprawnych między Radnym Grabowskim a Urzędem Miejskim w Aleksandrowie Łódzkim zarządzanym przez burmistrza Jacka Lipińskiego.
Wypadałoby stworzyć długie odniesienie po 5 latach, ale nie ma na to czasu. W telegraficznym skrócie: Nigdy nikt nie został w ramach Kodeksu Karnego skazany za te umowy. Toczyło się w tej sprawie śledztwo, ale prokuratura w Poddębicach umorzyła je z kuriozalnym uzasadnieniem i jak dotrę do tego uzasadnienia, które było publikowane to też je przypomnę. Nigdy CBA nie została zawiadomiona w tej sprawie. Prezentowane w tekście umowy to nie są te same umowy, które Wojewoda Łódzki uznał za złamanie art 24d Ustawy o samorządzie i wydał postanowienie o wygaszeniu mandatu Radnemu Grabowskiemu, co stało się początkiem długiej batalii sądowej zakończonej wyrokiem kasacyjnym Naczelnego Sądu Administracyjnego, w którym sąd podtrzymał decyzję Wojewody.
Refleksje po artykułach pozostawiamy czytelnikom.
Najważniejsze: jeszcze dziś wieczorem udostępnimy Państwu długą listę umów cywilnoprawnych w posiadaniu których jest redakcja, to umowy miedzy Urzędem Miejskim w Aleksandrowie, a trzema radnymi KWW Jacka Lipińskiego oraz żonami tych radnych, reprezentującymi spółki, w których mężowie/radni potrafili mieć w chwili podpisywania umów do 50% udziałów. Materiały te wpadły mi w ręce przy przeglądaniu archiwów redakcji w związku z bieżącą sprawą sądową, o tym tez będzie więcej jutro. Teraz dla odświeżenia pamięci 3 teksty sprzed 5 lat:
drugi artykuł:
trzeci artykuł:
