Rondo na Pabianickiej niby jest, ale tak faktycznie to go nie ma. 10 marca 2024 roku minął termin oddania budowy. Mamy koniec kwietnia i dalej rondo nie zostało oddane do użytku. Mieszkańcy Aleksandrowa, ale i przejeżdżający przez Aleksandrów zaczynają tracić cierpliwość, tylko mieszkańcy Łodzi z politowaniem patrzą na krytykę opóźnionych o 2 miesiące robót, mając doświadczenie z własnego podwórka gdzie opóźnienie 2 lata przestaje robić na kimkolwiek wrażenie. Oboma samorządami zarządzają liderzy tej samej partii to i może Aleksandrów zamarzył doścignąć Łódź. Raczej to niemożliwe, Łódź jest mistrzem świata w patologii nadzoru inwestycji tak dużym, że stała się bohaterem zagranicznych reportaży. Wróćmy jednak na nasze podwórko...
Historia ma kilka wątków, obecnie czekamy na wyniki kolejnej ekspertyzy, oby wszystko było zgodnie z wymogami, bo kolejnej poprawki w nawierzchni wykonawca chyba już nie przetrwa.
Różne tam były ściemy na ten temat publikowane próbujące wyjaśnić przyczyny przedłużających się prac. Najbardziej podobała się wszystkim ta, że winę ponosi pogoda.
Przypomniałem sobie, że jakiś czas temu pytałem Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych w Łodzi o co kaman? Odpisali, a ja się dotąd nie podzieliłem tym z Wami. To proszę. Po weekendzie przejdziemy do sytuacji bieżącej.
Dziękujemy naszemu fotoreporterowi za foty z ostatnich prac.
Comments